PZA4UA

O akcji PZA4UA

Jest 4:00 nad ranem, za oknami wyją syreny. To już drugi tydzień wojny. Przez chwilę zastanawiasz się czy nie olać tego alarmu. Przecież zamiast siedzieć w piwnicy wystarczy schować głowę pod poduszkę. I tak, co ma być to będzie… Jednak wczoraj dwie ulice dalej widziałeś dziurę w ziemi po ruskiej bombie tam, gdzie wcześniej stał czyjś dom. To Cię motywuje, żeby wstać. Nie musisz się nawet ubierać, bo od tygodnia śpisz w ubraniu. Musisz tylko wsunąć stopy w buty, zarzucić kurtkę i w drogę do ciemnej, wilgotnej nory, do której dawniej chodziłeś tylko po rower. W ostatniej chwili łapiesz jeszcze z kuchni czerstwą bułkę z zeszłego tygodnia i butelkę wody..

10 dni temu obudziłby Cię budzik w telefonie nastawiony na piątą, żeby zdążyć na poranny trening na ścianie, jeszcze przed zajęciami w szkole. Wtedy nienawidziłeś tej głupiej melodyjki, która niby łagodnie acz stanowczo miała wyrwać Cię z ciepłego łóżka. Dzisiaj dałbyś wiele, żeby do tego wrócić. Teraz nie musisz nastawiać budzika. Nie pójdziesz już na żaden trening, bo w hali, gdzie jest ściana teraz mieści się tymczasowy szpital, a Sasha – Twój trener dostał powołanie do wojska. Za 2 miesiące miałeś jechać na Puchar Europy Juniorów do Austrii, a latem być może na Mistrzostwa do USA.

Mistrzostwa Świata – Twoje największe marzenie okazuje się niemożliwe do zrealizowania. Każdą wolną chwilę spędzałeś na dążeniu do jednego celu. Wszystkie Twoje wysiłki i codzienne wyrzeczenia okazują się nic nie warte. Priorytety poważnie się zmieniły i najważniejsze staje się bezpieczeństwo i to gdzie się schować, a być może jak uciec z kraju objętego wojną.

A co jeśli taka sytuacja spotyka Twoje dziecko lub Twoich najbliższych? Całe życie podporządkowane sportowej pasji, niezliczone godziny spędziliście na treningach, a teraz okazuje się, że to na nic. Niewiele trzeba, aby sportowa kariera legła w gruzach razem z kolejnymi ukraińskimi miastami. Nie pozwólmy na to!

Polski Związek Alpinizmu poprzez akcję PZA4UA organizuje pomoc dla młodych wspinaczy, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia swojego kraju z powodu wojny. To 30 zawodników, którzy kontynuują trening głównie w Bytomiu oraz we Wrocławiu. To prawdziwe osoby, prawdziwe marzenia i realne sukcesy, które osiągają dzięki finansowemu wsparciu Polskiego Związku Alpinizmu. Pomóc możesz także Ty! Każda kwota oraz pomoc w promocji akcji czy udostępnienie linka do Zrzutki to Twoja cegiełka dołożona do sukcesów tych młodych zawodników. Trenują, nie poddają się i zdobywają kolejne medale dla swojego kraju we wspinaczkowych zawodach o randze międzynarodowej.

Osiągnięcia ukraińskich zawodników od początku akcji: